Tag Archives | samolot
WDDWFL

Flight FR3506T

Ta seria jest nowa i postanowiłem zmienić trochę strukturę mojej twórczości. Będzie rzetelniej, wynioślej i bardziej przejrzyście. Będzie troszkę mocniej, trafniej z dużą dawką prawdziwej poezji. Moja twórczość osiągnęła kolejny etap wyrozumiałości dla ludzi i świata przyrody. Nie wiem tylko, czy udało mi się pogodzić samemu ze sobą. Dobra, koniec z ocenianiem kur po jajach. […]

<p style="text-align: justify;">Znowu znalazłem się w tym samym miejscu. Po raz kolejny staram się myśleć, że to tylko przelot w obie strony i brak w tym dziwnej filozofii. Od progu mojego domu do progu domu mojego, i każda postać która stanie na mojej drodze to tylko epizod. Smętny charakter drugiego planu. Ważne są punkty A&B. Reszta to tylko cień. Uliczny zgiełk. Przystanek pełen dziwnych stref. Polityczna mapa miejsc i ludzi, <strong><em><span style="color: #000000;">których nie chcę pamiętać.</em></strong></p>

Za Priorytety . 2

Znowu znalazłem się w tym samym miejscu. Po raz kolejny staram się myśleć, że to tylko przelot w obie strony i brak w tym dziwnej filozofii. Od progu mojego domu do progu domu mojego, i każda postać która stanie na mojej drodze to tylko epizod. Smętny charakter drugiego planu. Ważne są punkty A&B. Reszta to […]

<p style="text-align: justify;">Siedzisz wygodnie w fotelu dzień wcześniej przed telewizorem i już czujesz presję wydarzenia, które na pierwszy rzut mięsem wydaje się tak pospolite jak 'poproszę bilet' na tramwaj! Niestety jest to coś bardziej wkurwiająco-okupującego niż Niemcy Warszawę w 44'tym. Płyniesz myślami w kabinę, w której świeże powietrze z wentylatora wpycha Ci do głowy smród samolotowego paliwa. Dlaczego o 6stej nad ranem czuję się jakbym włożył nie jedynie głowę lecz - <strong><em><span style="color: #000000;">cały wlazł do rury wydechowej? </em></strong></p>

Za Priorytety!

Siedzisz wygodnie w fotelu dzień wcześniej przed telewizorem i już czujesz presję wydarzenia, które na pierwszy rzut mięsem wydaje się tak pospolite jak ‘poproszę bilet’ na tramwaj! Niestety jest to coś bardziej wkurwiająco-okupującego niż Niemcy Warszawę w 44’tym. Płyniesz myślami w kabinę, w której świeże powietrze z wentylatora wpycha Ci do głowy smród samolotowego paliwa. […]